Dziś pochwalę się Wam nową gablotką, którą zrobił mój mąż.
Najgorszym i najdłuższym etapem było zebranie się do pracy. A jak już dokupiliśmy resztę brakujących materiałów, to gablotka powstała w ciągu jednego weekendu.
Na gablotkę czekały już dosyć długo naparstki z trzech wymianek z Tatianą. Swój dom znalazły okazy z Uzbekistanu i Kazachstanu.
Ja wiem, że wśród nas są zwolennicy i przeciwnicy tych naparstków, że bardziej są to figurki niż naparstki. Wiadomo, że nikt nie będzie używał takiego naparstka do szycia. Sądzę, że nawet polskiego grubaska ciężko byłoby spożytkować. Traktuję je jako kolekcjonerskie naparstki, które mają służyć jako ozdoby i cieszyć oko.
Moja nowa gablotka prezentuje się tak:
Jest minimalistyczna, bo taki rodzaj gablot własnie lubię. Nie przepadam za złoceniami i zdobieniami, a najważniejszą rzeczą dla mnie jest, to, że jest oszklona i naparstki się nie kurzą.
Cieszę się, że mam męża, który wspiera mnie w moim kolekcjonerstwie, nie przeszkadzają mu moje naparstki i nie każe chować ich w pudłach.
Moim zdaniem, jeżeli podejmujemy się już coś zbierać, powinniśmy o to dbać, odpowiednio przechowywać i eksponować.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich komentujących i podglądaczy również.
Uwielbiam podróżować i odkrywać nowe miejsca. Właśnie podzas jednej z podróźy w 2009 roku do Francji, kupiłam pierwszy naparstek. Strona ta jest poświęcona mojej kolekcji. Zapraszam serdecznie do przeglądania i komentowania. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną dłużej.
I love traveling and during one of my trips to Frnace in 2009 I bought my first thimble. This website is about my thimbles collection. I would like to invite you here. Please feel free and view and comment my website.
Uma bela vitrina.
Um abraço e continuação de boa semana.
Andarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
O prazer dos livros
Bonita vitrina y unos dedales muy bonito y originales
Besos
Naparstki świetne .Mam i ja dużo mniejszą gromadkę w swojej kolekcji.Półeczka świetna.